Słowa producenta:
" Cudownie lekki mus do ciała o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych
oraz pełnym słońca, słodkim zapachu brzoskwini i tropikalnego mango.
Słoneczna brzoskwinia, uprawiana od ponad 4000 lat, uznawana jest w Japonii za znak długowieczności, młodości i szczęścia. Jej słodki i uwodzicielski aromat połączony z kuszącym zapachem mango, indyjskim symbolem miłości, wypełni radością na cały dzień. Dzięki zawartości afrykańskiego masła karite głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia, sprawiając że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne i jedwabiście gładkie. Zawarte w musie ekstrakty z owoców noni zwiększają wydzielanie endorfin, pozwalając cieszyć się wspaniałym nastrojem i pełnią szczęścia."
Słoneczna brzoskwinia, uprawiana od ponad 4000 lat, uznawana jest w Japonii za znak długowieczności, młodości i szczęścia. Jej słodki i uwodzicielski aromat połączony z kuszącym zapachem mango, indyjskim symbolem miłości, wypełni radością na cały dzień. Dzięki zawartości afrykańskiego masła karite głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia, sprawiając że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne i jedwabiście gładkie. Zawarte w musie ekstrakty z owoców noni zwiększają wydzielanie endorfin, pozwalając cieszyć się wspaniałym nastrojem i pełnią szczęścia."
Konsystencja musu jest lekka, przypominająca piankę przez co bardzo przyjemna. Dzięki swojej konsystencji mus szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej powłoki na ciele. Nawilżenie opisałabym jako niewielkie, osoby które posiadają bardzo przesuszoną skóra nie zadowolą się tym kosmetykiem.
Zapach kremu jest bardzo intensywny i pozostaje na skórze bardzo długo. Ja posiadam mus o nutach brzoskwini i mango, ale bardziej wyczuwalna jest ta druga.
Mus do ciała znajduję się w plastikowym słoiczku o pojemności 275 ml. Każde opakowanie jest zabezpieczono sreberkiem. Szata graficzna jest bardzo kolorowa i letnia- co bardzo przyciąga wzrok
.Wydajność kremu jest bardzo duża, już niewielka ilość wystarczy aby pokryć całe ciało. Ja swój używam od czerwca, a jak możecie zauważyć tylko trochę mi ubyło.
Skład:
Aqua (Water), Ethylhexyl Stearate, Cyclopentasiloxane,
Cyclohexasiloxane, Propylene Glycol, GlycerylStearate Citrate,
Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate,
Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed
Oil, Parfum (Fragrance), Panthenol, Morinda Citrifolia (Noni) Fruit
Extract, Zingiber Officinalis (Ginger) Root Extract, Allantoin,
Acrylates/c10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Disodium
Edta, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben,
2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Bha, CI 19140, CI 16255.
Ogólne informacje:
Cena: 10-13 zł
Dostępność:
Drogerie kosmetyczne ( Rossmann,Natura,Hebe)
Internet:
- Rossmann
Biedronka
A Wy lubicie musy do ciała?
Lubisz firmę Farmona?
Odpowiedź zostaw w komentarzu :)
Znajdziesz mnie:
Nie przepadam za balsamami czy musami, ale ten produkt przypadł mi do gustu :) Bardzo lubię jego zapach :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale może przetestuję :)
OdpowiedzUsuń