Bardzo długi wstęp, ale już przechodzimy do sedna.
Poniżej zdjęcie mojego makijażysty. Śmiechu było bez liku, niestety poprzez zdjęcia nie można tego okazać,ale uwierzcie mi na słowo. Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale mała awaria techniczna.
Łukasz miał dużą ilość kosmetyków, których mógł użyć. O większości nie miał pojęcia i zadawał duuużo pytań- po co? jak? dlaczego? gdzie?
zdjęcie przed makijażem:
Zaczął bardzo oryginalnie, czyli od bronzera. Nałożył mi go na policzek i stwierdził, że mam za ciemny PUDER...
Chyba kiedyś podpatrzył jakiego produktu używam najpierw i wybrał odpowiedni- podkład.
I tu się pojawił kolejny problem- jak go zaaplikować na twarz? Postanowił około 5 RAZY nacisnąć na pompkę i wydobyć produkt na palec.
Poradził sobie nie najgorzej:
Nawet na rzęsy postanowił nałożyć podkład, a co tam! Obowiązkowo usta muszą być NUDE- mój chłopak to się zna na trendach makijażowych.
Zostawił ( tymczasowo, bo jeszcze wróci) twarz i przeszedł do oczu. Tusz do rzęs znalazł bez problemu. Trochę się obawiałam o moje oczy, ale zaufanie to najważniejsza rzecz w związku, więc no..
Niestety nie obyło się bez niespodzianek, ale nawet najlepszym się zdarza :)
Łukaszowi tak się spodobało malowanie rzęs, że z tego wszystkiego pomylił sobie chyba rzęsy z brwiami :
Dodawał i dodawał tego tuszu, aż moje rzęsy zrobiły się bardzo ciężkie i posklejane- to mu się nie podobało. Dziwne?
Pomogłam mu mówiąc, że w swoim asortymencie posiada rzecz która pomoże mu rozczesać rzęsy. Miał małe problemy, ale w końcu znalazł grzebyczek.
Na całe szczęście nie zostawił mi tych czarnych kropek z tuszu i w ruch poszedł patyczek kosmetyczny z płynem micelarnym.
Myślałam,że usta zostaną nude, ale nie! zobaczcie jak się maluje usta a'la Łukasz.
Nie równe usta teraz w modzie? Wiedziałyście?
Mała poprawka:
I Voil'a:
NIE PATRZCIE NA WŁOSY, BO MIAŁY BAD HAIR DAY! |
W swoich kosmetykach Łukasz znalazł także paletkę cieni
Avon, którą "rozprowadził" na powiekach:
Przedostatnim elementem makijażowej zabawy z Łukaszem jest malowanie brwi, do tego celu posłużył się kredką do brwi z Miss Sporty.
Oczywiście jednolite czarne brwi królują teraz w makijażu, więc nie mogło ich także zabraknąć na mojej twarzy.
TUTAJ MOŻECIE ZOBACZYĆ ILOŚĆ PODKŁADU NA TWARZY! |
I wisienką na torcie jest KOLEJNA warstwa bronzera i rozświetlacza na CAŁA twarz:
Podsumowując cała zabawę- spodziewałam się gorszego zakończenia- jestem zachwycona zdolnościami mojego chłopaka. Był to ogólnie "dzienny" makijaż wykonany przez Łukasza,planujemy zrobić kolejny,ale bardziej wieczorowy.
Zdjęcie po makijażu:
Co myślicie o makijażu? Czy mój chłopak może zostać makijażystą?
Czy Twój chłopak wykonał by Ci makijaż?
Jeśli się podobało to zostaw komentarz i zaobserwuj :)
JUŻ JUTRO POST Z KONKURSEM !!!!
PS przepraszam za te duże odstępy i inny kolor czcionki, ale blogger wariuje i nie wiem jak to zmienić..
Znajdziesz mnie tu:
SNAPCHAT- jesssi962
Podziwiam chłopaka! Bo makijaż i to jeszcze z ręki mężczyzny ładny! A Tobie gratuluję za ponad 2000 wyświetleń. To Twój mały sukcxes!
OdpowiedzUsuńtornadomysli.blogspot.com
Dziękuję bardzo i Wzajemnie;)
UsuńWow! Mój chłopak lepiej niech się nie dotyka! Zrobiłby mi krzywdę! ;)
OdpowiedzUsuńTwój poradził sobie z tym znakomicie. Może niech ukończy jakiś kurs i założy salon? ;D
Gratuluję Twojego małego sukcesu! :)
Życze powodzenia w dalszym spełnianiu marzeń.; )
http://siatkareczkablogaq.blogspot.com/
hahah przekazałam i kazał odpowiedzieć że pomyśli :)
UsuńDziękuję bardzo, to wszystko zasługa moich czytelników :)
Jakie zaufanie :)
OdpowiedzUsuńhttp://xiuxiu-san.blogspot.com/
zaufanie to podstawa udanego związku :D
Usuń